Przyszłość polskich kierowców zostanie zrewolucjonizowana, gdyż od 2024 roku będą obowiązywać nowe przepisy dotyczące podatku akcyzowego. Podatek ten będzie w przyszłości zależny od emisji spalin przez pojazd. Co więcej, za dwa lata kierowcy będą musieli także zapłacić opłatę środowiskową. Te zmiany mogą obciążyć finansowo szczególnie tych, którzy emitują najwięcej zanieczyszczeń.
Zmiany są wynikiem negocjacji rządu z Unią Europejską, które pomogą wprowadzić nowe przepisy i podatki. Wszystko to jest częścią „Kamienia Milowego E3G”, który ma na celu wprowadzenie podatku rejestracyjnego dla samochodów spalinowych. Ten kamień milowy, który ma zostać osiągnięty do sierpnia 2026 r., wymaga od naszego kraju wdrożenia ustawy, która nałoży opłatę na samochody spalinowe według zasady „zanieczyszczający płaci”. Taka zmiana powinna nastąpić już w ostatnim kwartale 2024 roku.
Ministerstwo Finansów wyjaśnia, że podstawą do realizacji tego celu będzie modyfikacja istniejącego podatku akcyzowego. Wysokość tego podatku będzie teraz zależna od emisji szkodliwych substancji z samochodu. Zasada jest prosta – im więcej spalin emituje samochód, tym większy podatek muszą zapłacić jego właściciele. Ta zmiana dotyczy wszystkich osób i przedsiębiorców, którzy pierwszy raz rejestrują samochód w Polsce.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ) przewiduje, że nowa opłata nie wpłynie na ceny samochodów spełniających normę Euro 4 i wyższe (wyprodukowane po 2006 roku). Natomiast pojazdy starsze będą musiały płacić wyższy podatek. Głównym celem tej reformy jest ograniczenie importu starych samochodów z silnikiem Diesla i benzynowego, które spełniają normy emisji spalin: Euro 3 (lata 2001-2005), Euro 2 (1997-2000) i Euro 1 (1993 do 1996).
Zmiany te mają na celu ograniczenie napływu starych i zanieczyszczających pojazdów do naszego kraju. Opłata będzie pobierana tylko przy pierwszej rejestracji samochodu w Polsce. To oznacza, że jeśli samochód został już zarejestrowany w Polsce, nie trzeba będzie płacić ponownie.
Jednakże, nowe przepisy mają na celu także zwiększenie obciążenia dla pojazdów osobowych z homologacją N1, takich jak Suzuki Jimny. W ocenie Ministerstwa Klimatu i Środowiska niezbędne jest, aby opłata obejmowała nie tylko pojazdy osobowe, ale także te o masie do 3,5 ton, które obecnie nie płacą żadnych opłat.
Obecnie dla samochodów z silnikiem o pojemności do 2 litrów obowiązuje akcyza w wysokości 3,1% wartości auta. Jeżeli silnik ma pojemność powyżej 2 litrów, stawka wynosi już 18,6%. Hybrydy są traktowane łagodniej – odpowiednio 1,55% i 9,3%.
Kolejną zmianą czekającą kierowców będzie wprowadzenie opłaty środowiskowej w pierwszym kwartale 2026 r. Obecnie płacą ją przedsiębiorcy, których emisje przekraczają 800 zł. Od 2026 r. zmieni się jednak sposób jej naliczania oraz stawki dla części dotyczącej transportu.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska uważa, że ta zmiana jest sprawiedliwa społecznie. Samochody używane przez firmy pokonują więcej kilometrów rocznie niż osobowe, więc ich wpływ na środowisko jest większy. Ministerstwo nadal pracuje nad szczegółami nowych opłat i planuje przeprowadzić konsultacje publiczne na ten temat.