Według oficjalnych informacji z izraelskiego wojska, Iran nieoczekiwanie wystrzelił pociski rakietowe w stronę Izraela. Kataklizm ten wywołał ogólnokrajową reakcję – sygnały alarmowe rozbrzmiewały na terenie całego kraju, a mieszkańcy, gwałtownie zaskoczeni, schronili się. Nieoficjalne źródła sugerują, że liczba wystrzelonych rakiet mogła wynosić około 100. Na chwilę obecną nie jesteśmy pewni, czy jakiekolwiek z nich zostały przejęte przez system obronny Izraela.
Niemniej jednak, izraelska strona nie mogła być całkowicie zaskoczona tym atakiem. Przeciwnie, już wcześniej amerykańskie autorytety polityczne i wojskowe sygnalizowały, że istnieje ryzyko irańskiego ataku balistycznego na Izrael w najbliższych 12 godzinach – to zapowiedział „New York Times” we wczesnych godzinach porannych. Źródło to podkreśliło również, że przeprowadzony atak mógłby przypominać incydent z kwietnia, gdy Iran zaatakował Izrael za pomocą setek rakiet i dronów.
Jak podaje agencja Reuters, naoczni świadkowie zauważyli irańskie rakiety w przestrzeni powietrznej Jordanii, skąd prawdopodobnie zostały one przechwycone. Świadkowie pracujący dla tej agencji donoszą również o głośnych hukach eksplozji słyszanych w dolinie Jordanu, na zachodzie kraju. Tymczasem Irańska Agencja Prasowa dla Studentów udostępniła nagrania pokazujące rakiety przelatujące nad irańską stolicą – Teheranem.
Korespondent BBC relacjonuje ze swojego schronu w północnym Izraelu: „W ostatnim półgodzinie zdołaliśmy zaobserwować charakterystyczny pomarańczowy blask wielu rakiet przemierzających niebo nad nami. Znajdujemy się blisko miejsca, gdzie mieszczą się izraelskie siły obronne, które wczoraj wieczorem rozpoczęły inwazję na Liban, a izraelskie rodziny musiały uciekać do schronów. Nie jesteśmy pewni, czy to ostrzał Hezbollahu z Libanu, czy być może są to właśnie rakiety wystrzelone z Iranu. W naszym schronie dorośli wpatrzeni są w ekrany swoich telefonów, śledząc na bieżąco wiadomości i powiadomienia o rakietach, podczas gdy dzieci, nieświadome wagi sytuacji, bawią się na podłodze”.