Podróżniczka Beata Pawlikowska napisała w swoim życiu wiele książek. Większość z nich została pozytywnie przyjęta przez czytelników. Jednak ostatnio książka Beaty Pawlikowskiej budzi w sieci wiele kontrowersji. O czy jest? Dlaczego internauci kpią z nowego dzieła podróżniczki?
Szczęśliwe Związki – Beata Pawlikowska
Kolejny tytuł Beaty Pawlikowskiej to poradnik kierowany do ludzi będących w związkach. Sam jego tytuł brzmi „Szczęśliwe Związki”. Instruuje ona w swojej nowej książce między innymi, jak zbudować szczęśliwy związek oraz co robić, żeby to szczęście z czasem nas nie opuściło. Wielu internautów jednak uważa, że to już przesada. Komentują twórczość dziennikarki w niewybredny sposób. Można przeczytać między innymi, że Beata znalazła w końcu chłopa i dlatego mogła napisać poradnik o związkach.
Na szczęście nie brakuje także pozytywnych opinii nowej książki Beaty Pawlikowskiej. Pozycja ta bowiem już dwa dni po pojawieniu się w przedsprzedaży stała się bestsellerem, a fani podróżniczki nie mogą doczekać się już kolejnych dzieł Pawlikowskiej.
To nie jedyna książka dziennikarki budząca kontrowersje
„Szczęśliwe Związki” to nie pierwsza pozycja podróżniczki Beaty Pawlikowskiej, która wzbudziła burzę i to nie tylko wśród internautów. Krytykowaną pozycją była także książka traktująca o depresji. Beata Pawlikowska między innymi odradzała w niej chorym na depresję psychoterapię. Pisała w niej także, że depresji nie da się wyleczyć trwale za pomocą farmaceutyków. Spłynęła wtedy na podróżniczkę również duża i mocna fala krytyki. Miejmy jednak nadzieję, że tym razem książka Pawlikowskiej nie będzie aż tak mocno ganiana i że na tych pierwszych negatywnych komentarzach krytyka „Szczęśliwych Związków” się skończy.