Multitalent Jared Leto, znany zarówno ze swojej muzycznej kariery, jak i ról filmowych, zasłynął tym razem z czegoś zupełnie innego. Znany z przełamywania barier i ciągłych innowacji w swoich działaniach, Leto postanowił zmierzyć się z wyzwaniem, które od dawna fascynuje wielu sportowców. To unikalne przedsięwzięcie miało na celu promowanie jego nadchodzącej trasy koncertowej.
Jako członek zespołu Thirty Seconds To Mars i ceniony aktor, który występował w licznych popularnych produkcjach filmowych, Leto posiada status ikony w wielu domach mody. Teraz dołączył do swojej listy osiągnięć coś naprawdę wyjątkowego i historycznego.
9 listopada Jared Leto dokonał czegoś niewiarygodnego, stając się pierwszą osobą, która legalnie zdobyła wieżowiec Empire State Building w Nowym Jorku. Przypomnijmy, że ten imponujący drapacz chmur ma łącznie 433 metry wysokości, jeśli weźmiemy pod uwagę antenę na jego dachu. W porównaniu do niego, warszawski Pałac Kultury i Nauki mierzy „zaledwie” 237 metrów.
Jared Leto od dawna marzył o zdobyciu szczytu tego ikonicznego budynku. Mimo, że było to wyzwanie pełne trudności, zdołał je z powodzeniem zrealizować. Aktor przyznał, że pomimo wielkiego entuzjazmu, które towarzyszyło mu podczas tego przedsięwzięcia, nie można zapomnieć o jego wymagającej naturze.