Amerykański reżyser, laureat Oscara, Martin Scorsese, miał w środę zaszczyt być gościem Papieża Franciszka w Watykanie. Nie była to pierwsza ich prywatna rozmowa, a relacje między 81-letnim Scorsese a papieżem datują się od 2018 roku. W przeszłości znany reżyser wyraził chęć nakręcenia filmu o Jezusie.
Scorsese i duchowny mają historię regularnych spotkań, które rozpoczęły się trzy lata temu. Pierwsze takie spotkanie miało miejsce podczas panelu dyskusyjnego zorganizowanego dla starszych i młodych pokoleń w Instytucie Patrystycznym Augustinianum w Rzymie, gdzie Scorsese był jednym z uczestników.
Podczas swej najnowszej wizyty, reżyser dołączył do tłumu zgromadzonego na audiencji generalnej w Auli Pawła VI, gdzie z uwagą słuchał nauk Franciszka o gniewie. Przed oficjalnym spotkaniem obaj panowie mieli okazję porozmawiać prywatnie w gabinecie przy Auli.
Scorsese, który obecnie pracuje nad projektem filmowym poświęconym Jezusowi, wyjaśnił w zeszłym roku, że jest to jego osobista odpowiedź na wezwanie papieża do artystów, by przedstawili postać Mesjasza. Wcześniej, w 1988 roku, wyreżyserował film „Ostatnie kuszenie Chrystusa”, który nie spotkał się z pozytywnym odbiorem Watykanu.
Do dorobku twórczego Scorsese należy również film „Milczenie” z 2016 roku, opowiadający o prześladowaniach chrześcijan w XVII-wiecznej Japonii. Jak informuje Vatican News, Papież Franciszek i Scorsese dzielą wspólne zainteresowanie twórczością Fiodora Dostojewskiego.