Wpływ wyników wyborów do Izby Gmin w Wielkiej Brytanii na kwestię brexitu

Podczas zbliżającej się kampanii wyborczej do Izby Gmin w Wielkiej Brytanii, którą przewiduje się na czwartek, Partia Pracy nie skupia się na kwestii brexitu, mimo że większość jej członków i sympatyków jest przeciwna temu procesowi. Eksperci są zdania, że po ewentualnym przejęciu władzy przez laburzystów, nie powinniśmy oczekiwać znaczącej zmiany w relacjach z Unią Europejską.

Profesor Sara Hobolt z London School of Economics (LSE), podczas ostatniego tygodnia spotkania dla mediów zorganizowanego przez tę instytucję, zauważyła iż mimo niewielkiej obecności tematu brexitu w kampanii, podziały polityczne na jego tle nadal istnieją.

Rządząca Partia Konserwatywna straciła niemal połowę swoich poprzednich wyborców z 2019 roku, jednak większość z tych, którzy pozostali lojalni partii, nadal popiera brexit. Tymczasem większość elektoratu Partii Pracy, który wyraźnie wzrósł od 2019 roku, nadal sprzeciwia się wystąpieniu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.

Profesor Hobolt odwołała się również do badania przeprowadzonego przez ośrodek YouGov, z którego wynika, że obawy dotyczące przyszłych relacji z Unią Europejską nie znajdują się na czele listy najważniejszych kwestii dla wyborców. Tylko 8% respondentów wymieniło relacje z UE jako jedną z trzech najważniejszych spraw podczas sondy, a jedynie 2% uważa to za najważniejszą kwestię. Nawet wśród osób planujących zagłosować na Partię Pracy, ten temat zajmuje dopiero szóste miejsce na liście priorytetów.